Szkolne Podchody
Czekaliśmy, czekaliśmy i doczekaliśmy się. Pogoda tym razem nie sprawiła nam psikusa. Był piękny słoneczny dzień. Najpierw wyruszyła grupa młodsza na ich małe podchody wokół szkoły i do parku. Grupa młodsza to dzieci z "Zerówki" i z I klasy. Jedni drugim ułożyli zadania i pochowali je w różnych miejscach.
Następnie klasy II i III wyruszyły o 10.00 i uszykowały drogę podchodów do lasu dla klas starszych. Klasy IV, V i VI pomaszerowały za wskazówkami, które znajdowaliśmy w róznych miejscach. Po drodze czekoło na nas 16 listów i jedna wiadomość wysłana telefonicznie. Zadania były bardzo różne. Musieliśmy szukać ukrytych przedmiotów, ustawiać się alfabetycznie, liczyć sumę lat każdej klasy, a nawet policzyć sztachety w płocie jednej posiadłości. Pod koniec drogi na boisku musieliśmy wykonywać różne ćwiczenia gimnastyczne, a nawet kawałek drogi musieliśmy się nieść nawzajem. Zabawy przy tym wszystkim było co niemiara! Gdy doszliśmy do szkoły czekał na obie grupy skarb, który też musieliśmy odszukać - pycha słodkie cukiery. Wszyscy byli bardzo zadowoleni. Mamy nadzieję, że kiedyś to powtórzymy - Cała szkoła na podchodach! To były super szkolne podchody!